niedziela, 13 marca 2016

"Dracula" Bram Stoker

Wampiry przewijają się we współczesnej literaturze, w filmach, w serialach i w reklamach. Jednym połyskuje skóra, innym krew kapie z kłów, a jeszcze inne leżą w swoich sarkofagach i straszą. Mity i przesądy są wszechobecne, ale ja postanowiłam sięgnąć do klasyki, czyli do powieści "Dracula" Brama Stokera, żeby poznać najsłynniejszego i budzącego największy postrach wampira wszech czasów.

Książka jest zbiorem listów, pamiętników i luźnych notatek - pisanych przez różne osoby i ukazujących różne perspektywy. Umownie można podzielić ją na dwie części - pierwsza to służbowa wyprawa Jonathana do Transylwanii. Przybliża nam postać Draculi, jego przyzwyczajenia i wprowadza w nastrój grozy. W drugiej części zbiera się grupa osób, którym Dracula wyrządził dużo złego. Bardzo zależy im na zniszczeniu hrabiego i urządzają polowanie na wampira, które jest trudne, niesie ryzyko i wymaga poświęceń. Przygody Jonathana na zamku wprowadzają niepokój, dziwne napięcie. Nie ma tam drastycznych opisów i zwrotów akcji, jednak stopniowo odkrywana tożsamość gospodarza i próba uwolnienia się z pułapki są przedstawione tak, że wzbudzają dużo emocji u czytelnika. Niestety właśnie emocji brakuje w dalszej części książki - mroczny klimat bezpowrotnie znika. Na szczególną uwagę zasługują dwie przyjaciółki - Lucy i Mina, które odgrywają kluczową rolę w tej historii. Lucy zostaje zaatakowana przez Draculę i to właśnie dookoła niej zbiera się grupa mężczyzn, którzy pragną pomścić wyrządzoną dziewczynie krzywdę. Mina - narzeczona, później żona Jonathana, odkrywa tajemnice zamku w Transylwanii podczas lektury pamiętników małżonka. Kiedy dowiaduje się, co przydarzyło się jej przyjaciółce z wielkim zapałem dołącza do grupy pościgowej.

Bardzo dobrze napisana historia. Sposób budowania zdań, wzniosły język wyraźnie wskazują na to, jak dawno książka powstała. Egzaltacja bohaterów i sposób ich zachowania bawią współczesnego czytelnika, a przygody, które przeżywają napawają grozą. Książka odbiega od współczesnych standardów, nie jest tak straszna, tak krwawa, tak obrzydliwie przepełniona krwią i śmiercią, a jednak robi duże wrażenie - zwłaszcza w pierwszej części. Jest to bardzo przyjemna powieść, którą polecam każdemu, kto lubi wędrówki po mrocznych krainach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz