Autor: Hanna Bakuła
Wydawnictwo: Edipresse Książki
Liczba stron: 224
Singielka i Otello powrócili. Ona zmęczona nim niebotycznie, on niestrudzony w staraniach o kobietę swojego życia. Ona chwytająca się każdej deski ratunku, byle tylko wyrwać się ze szponów szaleńca, on prześwietlający jej życie, nadzorujący na każdym kroku, nieprzewidywalny w swoim postępowaniu. Zabawa w kotka i myszkę trwa, a znajomi i rodzina singielki znów dzielą się na dwa obozy - ten popierający związek z docentem i ten namawiający do zerwania tej toksycznej znajomości.
Singielka ma dość swojego partnera. Po 10 latach nic już do niego nie czuje. Po dawnej miłości pozostał niesmak, irytacja, a na jaw wychodzą nowe okoliczności, które wprawiają ją w zdumienie. Okazuje się, że była kontrolowana na każdym kroku. Otello przekracza granice dobrego smaku, szpieguje i nadzoruje jej prywatne rozmowy. Koszmar.
Jest kilka sposobów, żeby uwolnić się od natręta, ale brak wsparcia w najbliższych to utrudnia. Matka uważa, że to wymarzona partia, gwarancja spokojnej starości i życia w dostatku. Nie dopuszcza myśli, że Molly może go zostawić. Spiskuje za plecami córki, organizuje tajne spotkania i nie przyjmuje do wiadomości żadnych argumentów. Z niedoszłym narzeczonym Singielki spotyka się dość chętnie, przyjmuje jego pomoc i wciąż wierzy, że stanie się on jej ukochanym zięciem.
Przyjaciele najchętniej schowaliby Molly i nie pozwolili jej na najmniejszy kontakt z docentem. Widzą, jak destrukcyjna jest ta znajomość. Czują, że miarka już dawno się przebrała, ale pozornie silna i niezależna kobieta, nie potrafi się uwolnić z tej relacji. Ruszają więc z pomocą, wymyślają niecny plan i wierzą, że tym razem się uda.
Singielka chce być sama. Nie nadaje się do życia w związku. Nie potrafi być z zazdrosną pijawką, która wysysa z niej całą radość życia. Nie chce docenta, nie chce tego, co może jej zaoferować. Przestaje dostrzegać w nim obiekt pożądania, jodłowanie przyprawia ją o mdłości, woli nie myśleć o zbliżeniu.
Molly jest słaba psychicznie. Zahukana przez rodziców, zniewolona. Mimo oziębnięcia uczuć wciąż daje szansę swojemu prześladowcy. Tak naprawdę nie chce się pakować w ten związek, a i tak nie udaje jej się wytrwać w postanowieniu i docent znowu epizodycznie pojawia się w jej życiu. Dopiero kiedy wychodzą na jaw występki Otella, jego ingerencja w życie prywatne Singielki, postanawia odsunąć się od adoratora definitywnie.
Lubię styl pisania Hanny Bakuły - błyskotliwe poczucie humoru, trafne spostrzeżenia, bałagan w tekście, a także zwroty i skoki akcji. Główni bohaterowie są konsekwentnie irytujący, a zarazem dość zabawni. Zwłaszcza docent w swoim sposobie bycia i Molly w swoich przemyśleniach. Tekst uzupełniają świetne rysunki Autorki. Nie wiem, czy jest to powieść, która przypadnie do gustu każdemu, ale zdecydowanie warto spróbować. Polecam obie części!
Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Edipresse Książki.
Nie słyszałam o niej wcześniej, ale też jakoś nie wzbudza mojego zainteresowania.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Pierwsze słyszę, ale to nie mój obszar zainteresowań chyba. ;)
OdpowiedzUsuńChętnie przekonam się, czy książka wpasuje się w mój gust czytelniczy. :)
OdpowiedzUsuńZaczęłam jedną książkę tej autorki, jednak zupełnie nie przypadła mi do gustu.
OdpowiedzUsuń